Anomalia, czyli „ gr. nieprawidłowość, nierówność, odchylenie od
wartości typowej, średniej.” (źr.Wikipedia).
Postanowiłem napisać kilka słów na powyższy temat, gdyż jest on
ważny i generuje równie dobre sygnały.
Anomalia ostrzega nas przed tym, że coś idzie nie tak. Innymi
słowy – rynek nie reaguje na sygnał lub jego reakcja jest przeciwna do zakładanej.
Można to porównać do łapania szczytu/dna
na odpowiednich poziomach przez graczy posługujących się analizą techniczną.
Przy pojawieniu się odpowiedniej świecy czy formacji na nieprzypadkowym
poziomie cenowym, zajmują oni pozycję przeciwną do danego ruchu, spodziewając
się odwrotu. Zabezpieczają się jednak stop lossem na wypadek gdyby kurs powrócił
do wcześniejszego kierunku, czyli zaistniałaby tutaj anomalia dla ich
założenia. Przebity poziom staje się
odpowiednia poziomem wsparcia/oporu.
Podobnie postępuję w przypadku swoich sygnałów, z tym że dany
poziom nie jest później żadnym poziomem wsparcia/oporu, lecz poziomem anomalii.
Do jakich anomalii przywiązuję największą uwagę?
1.
Anomalia dla sygnału zmiany
trendu.
2.
Anomalia dla sygnału
spirali wzrostowej.
3.
Anomalia dla klasycznego
fibo.
4.
Anomalia ermanometryczna.
5.
Anomalia dla DNR (dysproporcji
na rynku).
Sygnały zmiany trendu, jakie generują odpowiednie spirale kalendarza spiralnego należą
do moich najsilniejszych sygnałów. Dlatego danego dnia (z dużym wyprzedzeniem) spodziewam
się po nich załamania trwającego doń trendu. Najlepiej, kiedy mamy do czynienia
z wyraźnym trendem lub wyraźnym ruchem do tego dnia. Wtedy (posiłkując się
oczywiście AT i poziomami Ganna) staram się jak najlepiej otworzyć pozycję
przeciwną. Bardzo rzadko udaje się wskoczyć co do punktu. Po zakończeniu sesji już widać, gdzie
ulokowało się maksimum/minimum. Załóżmy, że gramy pod łapanie szczytu. Maksimum
wypadło na 2315, a ja wskoczyłem przy 2310. Poziomem odniesienia dla stop loss
powinien i tak być 2315, gdyż jest to poziom dnia. W takim przypadku stop loss
ustawiam bardzo ciasno, tj. maksymalnie 10 pkt. powyżej 2315, a najlepiej 5
pkt. Nawet jeżeli kurs wybije mi te 5 pkt.(czyli 5+5) i zawróci, to i tak
szybko uda się je odrobić. Zamknięcie powyżej maksimów będzie już
potwierdzeniem anomalii i znakiem, żeby podłączyć się do przyspieszonego ruchu o
kolejne kilkadziesiąt punktów, chyba że dynamika ruchu będzie tak duża, iż zamianę
S na L trzeba będzie dokonać już w sesji.
Co daje
nam taka anomalia? Szansę na ruch o kolejne kilkadziesiąt punktów zgodnie z
kierunkiem trendu, ale jednocześnie informację, że właśnie w te rejony kurs i
tak powinien z powrotem zawitać.
Sygnał
zmiany trendu nie zawsze pokrywa się ze zmianą trendu, czyli ruchem powrotnym
rzędu co najmniej 100 pkt. Dla mnie wartością zadowalającą jest 50 pkt., a
przesuwanie TP i tak zrobi swoje.
Sygnały spiral wzrostowych.
Odpowiednie spirale powinny generować sygnały dla dni, w których kurs powinien
rosnąć. Jeżeli nie rośnie, mamy do czynienia z anomalią. Jak ją wykorzystać?
Regułą jest takie zachowanie:
jeżeli w
takim dniu kurs spadnie i zakończy dzień pod kreską, to minimum z tego dnia
powinno być lokalnym dnem pod silniejszy ruch. Stop loss i odwrócenie pozycji
na S powinno się odbyć po tym, jak kolejnego dnia kurs wybije choćby o 1 pkt.
minimum z dnia sygnału spirali wzrostowej. Poza tym, każdy stop loss w dniu
sygnału spirali powinien być dobry – miało rosnąć, a zaczyna spadać, wiec
uciekam. Osobiście w takie dni ryzykuję i gram L na fixingu dnia wcześniejszego,
a pozycję zamykam z rana w dniu sygnału.
Jeżeli jednak czekam i kurs spada, szukam (płytko) dna pod oczekiwany większy ruch.
Jeżeli jednak czekam i kurs spada, szukam (płytko) dna pod oczekiwany większy ruch.
Anomalia dla klasycznego fibo
jest już trudniejsza do rozszyfrowania, gdyż takich sygnałów może być kilka pod
rząd. Regułą jest, że jeżeli miały być spadki, a były wzrosty – zapowiada to
kolejne kłopoty dla byków i odwrotnie. Nie gram pod te anomalie, a jedynie
koryguję nimi strategię opartą na podstawowych sygnałach. Chyba, że nie mam
innych sygnałów pod ręką.
Anomalia ermanometryczna – wykorzystywana
przeze mnie w codziennej grze. Składa się ona z ermanometrii trzech kolejnych
minimów sesyjnych. Wpisuję po prostu minima z trzech poprzednich sesji i
otrzymuję wynik dla potencjalnego kolejnego minimum. Nie oznacza to, że jeżeli
wynik będzie wyglądał tak: 20.08.2018, 06:01, to minimum wypadnie na otwarciu,
choć zdarza się, że ermanometria potrafi trafić minimum sesyjne co do minuty!!
Daje nam to wskazanie, że minimum sesyjne powinno wystąpić gdzieś w pierwszych
2 godzinach handlu. Jest to bardzo cenna wskazówka, gdyż posiłkując się
poziomami wsparcia/oporu możemy śmiało zaryzykować wejście do gry, które będzie
obarczone małym błędem. Zysk kilkanaście punktów i tak będzie zadowalający.
Co w
przypadku, kiedy jednak tutaj pojawi się anomalia i minimum pojawi się gdzieś w drugiej połowie
dnia? W takim przypadku spodziewam się gwałtowniejszego tąpnięcia w początkowych
godzinach kolejnej sesji lub (rzadziej) jeszcze tego samego dnia. Jest to
bardzo skuteczna anomalia.
Dla tych,
którzy pomyśleli właśnie o szukaniu takich anomalii za pomocą maksimów – nie wiedzieć
czemu – po prostu nie działa.
Anomalia dla dysproporcji na
rynku (DNR) – dysproporcja na rynku
zachodzi wtedy, kiedy przez 3 kolejne sesje kurs rośnie lub spada i jednocześnie
w tym czasie rośnie lub spada wolumen kontraktów. Wtedy trzeciego dnia warto
szukać poziomu odwrotu. Oczywiście DNR może przeciągnąć się także na czwartą,
albo i piątą sesję. Jeżeli DNR się zakończy i nie będzie odwrotu, to należy się
liczyć z dość gwałtownym przyspieszeniem ruchu, jaki trwał do dnia
dysproporcji. Ostatnia DNR miała miejsce dawno, bo w kwietniu:
2018-04-20,2322,2337,2303,2305,11729,54426
2018-04-23,2302,2311,2288,2298,12981,55864[1]
2018-04-24,2302,2317,2270,2277,16737,55189[2]
2018-04-25,2265,2282,2253,2258,16843,55387[3]/DNR
2018-04-26,2267,2288,2261,2285,12780,54593
2018-04-27,2288,2292,2269,2276,
9497,54788
2018-04-30,2285,2301,2284,2296,
6618,54468
2018-05-02,2295,2309,2289,2294,
7522,54398.
Tutaj dysproporcja
zadziałała. Przykład, gdzie nie zadziałała, to 22.08.2017:
2017-08-17,2382,2383,2350,2350,15329,64925
2017-08-18,2340,2359,2335,2355,12013,66105[1]
2017-08-21,2353,2381,2349,2377,
9933,66358[2]
2017-08-22,2387,2394,2374,2390,
8682,66388[3]/DNR
2017-08-23,2391,2394,2372,2393,
9485,65834[!]
2017-08-24,2391,2462,2389,2462,18716,67342
2017-08-25,2468,2487,2459,2478,15231,67097.
Co dają
nam takie anomalie? Wystarczy zerknąć na wykresy – poziomy z tych dni są później
wyjątkowo respektowane przez rynek.
To
najważniejsze i najłatwiejsze do wyłapania anomalie, z jakich korzystam na co
dzień. Nie zawarłem tutaj tych związanych z sygnałami TSR, czy spiralami
słonecznymi, gdyż tyle chyba wystarczy, aby stworzyć dobrą i spójną strategię
gry.
Oczywiście
ermanometria minimów na dzisiaj z 06:01 jest prawdziwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz